Kluczowe urządzenia i funkcje Google Nest
Jednym z najważniejszych czynników, który wyróżnia Google Nest wśród rozwiązań dla inteligentnego domu, jest szeroka gama urządzeń oraz oprogramowanie dopasowane do zróżnicowanych potrzeb użytkowników. Początkowo rozpoznawalność marce przyniósł inteligentny termostat – Nest Learning Thermostat – który dzięki zastosowaniu czujników ruchu, analizy danych pogodowych i algorytmów uczących się nawyków domowników zrewolucjonizował podejście do ogrzewania i chłodzenia pomieszczeń. Urządzenie samo optymalizuje cykle pracy instalacji grzewczej, dzięki czemu łatwiej osiągnąć optymalną temperaturę o określonych porach dnia, a jednocześnie ograniczyć zużycie energii, gdy nikogo nie ma w domu. Wszystko to odbywa się w przystępnym interfejsie i z możliwością sterowania zdalnego z aplikacji mobilnej, co okazuje się nieocenione np. w sytuacjach, gdy chcemy przygotować dom na przyjazd gości i szybciej podgrzać pomieszczenia.
Kolejną kategorią są kamery Nest, występujące zarówno w wersji wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Ich zadaniem jest zapewnienie monitoringu w czasie rzeczywistym i powiadamianie o wykryciu ruchu lub dźwięku. Kamery Nest Cam integrują się z aplikacją, oferując podgląd na żywo i zapis wideo w chmurze (w zależności od wykupionego planu subskrypcji). Dodatkowo wbudowana funkcja rozpoznawania obiektów pozwala precyzyjniej określić, czy ruch spowodowało zwierzę, człowiek czy inny czynnik, co minimalizuje fałszywe alarmy. Rozwiązanie to doceniają szczególnie osoby, które pragną zwiększyć poziom bezpieczeństwa w domu, a jednocześnie korzystać z przyjaznego w obsłudze systemu, niewymagającego skomplikowanej instalacji.
Dzwonki wideo, jak Nest Hello (obecnie często funkcjonujące pod nazwą Google Nest Doorbell), to kolejny przykład, jak Google Nest upraszcza codzienne życie. Dzwonek wyśle powiadomienie na smartfon o tym, że ktoś stoi pod drzwiami, jednocześnie pozwalając w czasie rzeczywistym obejrzeć obraz z kamerki i porozmawiać z gościem nawet z daleka. Można poinformować kuriera, by zostawił paczkę u sąsiada, albo sprawdzić, kto dzwonił, kiedy akurat nie było nas w domu. Co istotne, filmy można nagrywać na bieżąco i odtwarzać historię zdarzeń, co przydaje się także w kontekście zniechęcania potencjalnych włamywaczy.
Rozwój inteligentnego domu przyczynił się do powstania linii głośników i wyświetlaczy Nest, takich jak Google Nest Hub i Nest Mini, które wykorzystują Asystenta Google do sterowania głosem. Dzięki nim można np. włączyć ulubioną piosenkę na Spotify, sprawdzić prognozę pogody albo zadać pytanie dotyczące kalendarza czy zadań do wykonania. Nierzadko takie głośniki współpracują z innymi urządzeniami, tworząc spójny system – za pomocą komend głosowych można zwiększyć temperaturę na termostacie, włączyć światło w salonie czy wyświetlić obraz z kamery zewnętrznej na ekranie Nest Hub. Z punktu widzenia smart home, jest to kluczowe, by wszystkie elementy mogły ze sobą komunikować się i wymieniać informacjami w prosty sposób.
Ważną kategorią akcesoriów Google Nest są czujniki bezpieczeństwa i alarmy, m.in. detektory dymu i czadu. Nest Protect, bo tak się one nazywają, charakteryzuje się nie tylko funkcją sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej, ale także możliwością wysłania alertu na telefon, gdy zostanie wykryte zagrożenie. Dla rodzin z dziećmi, osób często wyjeżdżających bądź po prostu dbających o spokój w razie pożaru lub wycieku czadu, jest to duże wsparcie. Jeśli system zintegrowany jest z innymi elementami ekosystemu, np. może automatycznie włączyć kamery w trybie alarmu czy wyłączyć dopływ prądu do określonych urządzeń.
Google Nest oferuje także usługę Nest Aware, czyli subskrypcję, dzięki której nagrania z kamer archiwizowane są w chmurze, a użytkownik ma dostęp do bardziej zaawansowanych powiadomień i funkcji rozpoznawania twarzy czy obiektów. Dzięki temu, zamiast oglądać godziny materiału, da się łatwo przewinąć do momentów, w których cokolwiek się działo, a system odróżnia sylwetki ludzi od ruchu gałęzi za oknem. Ten poziom zaawansowania jest zwłaszcza doceniany przy ciągłym monitoringu nieruchomości.
Na uwagę zasługuje też design produktów – Google Nest od samego początku przywiązywało dużą wagę do estetyki i ergonomii. Urządzenia są zazwyczaj niewielkie, o opływowych kształtach i neutralnych barwach, co pozwala wkomponować je w różne style wnętrz. Jednocześnie instalacja bywa stosunkowo prosta – kamery można zamontować na ścianie za pomocą dołączonych uchwytów, a termostat Nest Learning Thermostat bez trudu zastąpi zwykły regulator temperatury. Samo oprogramowanie i aplikacje mobilne również utrzymane są w duchu minimalistycznej, ale przyjaznej grafiki, co przekłada się na pozytywne wrażenia użytkownika.
Wreszcie, kluczową cechą jest automatyzacja i uczenie się nawyków domowników. Google Nest stale gromadzi dane o temperaturze, sposobie korzystania z pomieszczeń, harmonogramie wyjść i powrotów, aby następnie zoptymalizować działanie. Efektem są nie tylko wygoda i ergonomia, ale niejednokrotnie realne oszczędności na rachunkach. Termostat może np. obniżyć temperaturę, kiedy czujniki ruchu stwierdzą, że nikt nie przebywa w domu, albo włączyć ogrzewanie tuż przed powrotem mieszkańców. Podobnie kamery potrafią przejść w tryb oszczędzania energii, gdy nikogo nie ma w budynku, a i tak natychmiast zareagować na nietypowe zdarzenia.
Integracja Google Nest z innymi usługami i platformami
Jednym z powodów, dla których Google Nest zyskało popularność, jest niezwykle szeroka integracja z ekosystemem Google oraz zewnętrznymi platformami do automatyki domowej. Przede wszystkim, wszystkie urządzenia Nest komunikują się za pośrednictwem aplikacji mobilnej Google Home lub dedykowanej (w przypadku starszych modeli), dzięki czemu sterowanie z telefonu czy tabletu staje się niezwykle wygodne. W jednej aplikacji można sprawdzić podgląd z kamer, zmienić temperaturę na termostat, ustawić przypomnienia i zaprogramować scenariusze, np. włączanie oświetlenia razem z wybudzeniem się z trybu nocnego. Taka synergia eliminuje potrzebę używania wielu aplikacji różnych producentów, co bywa uciążliwe i powoduje chaos w zarządzaniu.
Równie ważna jest integracja z Asystentem Google. Dzięki temu, zamiast otwierać aplikację, wystarczy wydać komendę głosową w stylu „Hey Google, set the temperature to 22 degrees” lub „Hey Google, show me the front door camera feed”. Taka komunikacja staje się szczególnie wygodna w sytuacjach, gdy mamy zajęte ręce lub jesteśmy w innym pomieszczeniu. Można również tworzyć złożone reguły typu routines – np. w ramach rutyny „Idę spać” asystent może jednocześnie zgasić światła, zamknąć zamek smart w drzwiach, obniżyć ogrzewanie i aktywować system alarmowy. Dzięki temu codzienne czynności zajmują mniej czasu i wysiłku.
Dla osób, które mają już pewne elementy smart home od innych producentów, istotne bywa, że Google Nest obsługuje standardy kompatybilności. Współpracuje ono z systemami takimi jak IFTTT (If This Then That) czy z platformami takimi jak Samsung SmartThings, Apple HomeKit (częściowo, przez wtyczki) czy Amazon Alexa. Choć ekosystemy Google i Amazon to swego rodzaju konkurencja, to jednak wiele urządzeń Nest można sparować z Alexą, co daje użytkownikowi wolność wyboru w kwestii asystenta głosowego bądź preferowanej centrali. Podobnie w przypadku integracji z systemami alarmowymi czy oświetleniowymi – współpracujące protokoły pozwalają automatyzować procesy w domu, np. włączyć światła i nagrywanie kamer, gdy Nest Detect wykryje ruch.
Innym przykładem jest platforma IFTTT, gdzie można tworzyć tzw. applet (mini-scenariusze) łączące różne usługi i urządzenia. Gdy Nest Cam zarejestruje ruch, to IFTTT może wysłać powiadomienie SMS, włączyć oświetlenie w salonie i zasilić głośniki, by zniechęcić potencjalnego intruza. Można też ustawić regułę, że jeśli termostat rejestruje spadek temperatury poniżej określonego poziomu, to nastąpi powiadomienie mailowe do gospodarza, aby podjąć kroki (np. zabezpieczyć rośliny w ogrodzie). Taka automatyzacja daje praktycznie nieograniczone możliwości kształtowania domu w ramach inteligentny dom.
Ponadto, Google Nest intensywnie współpracuje z innymi usługami Google, co widać np. w integracji z YouTube. Wystarczy użyć głośnika Nest, by poprosić Asystenta o włączenie konkretnego filmu na telewizorze z Chromecast, a system zdalnie steruje całą sekwencją. W przypadku systemów bezpieczeństwa, jest możliwe, że w razie alarmu w Nest Protect, inteligentny wyświetlacz Nest Hub od razu wyświetli komunikat, a termostat włączy wentylację, pomagając zredukować zadymienie (w zależności od możliwości instalacji). Te scenariusze brzmią jak science fiction, ale stają się codziennością w tysiącach domów, w których mieszkańcy doceniają zautomatyzowaną ochronę i komfort.
Firma Google dąży także do wprowadzania ujednoliconych standardów łączności w domu, czego dowodem jest zaangażowanie w projekt Matter – nowy protokół, którego celem jest ułatwienie współpracy urządzeń smart home od różnych producentów. Wraz z wprowadzeniem wsparcia dla Matter, Google Nest ma w planach jeszcze szersze spektrum współdziałania z lampami, zamkami, czujnikami i innymi gadżetami IoT, co teoretycznie pozwoli na jeszcze sprawniejszą automatyzację i rzadziej występujące konflikty protokołów.
W tak rozbudowanym środowisku kluczowa staje się dbałość o prywatność i zabezpieczenia. Google deklaruje, że Google Nest zapewnia szyfrowanie danych w trakcie transmisji i staranne przechowywanie nagrań z kamer w chmurze, a wszelkie komunikaty głosowe (jak w przypadku głośników Nest) są przetwarzane z zachowaniem określonych zasad. Niemniej jednak, nie brakuje pytań użytkowników o to, jak koncern wykorzystuje zgromadzone dane, np. preferencje dotyczące temperatury czy zarejestrowane ujęcia z kamery. W tej kwestii transparentność i możliwość decydowania o ustawieniach prywatności stają się nieodłącznym elementem Google Nest, aby zbudować zaufanie i umożliwić pełną kontrolę właścicielom domów.
Na koniec warto dodać, że rosnące tempo rozwoju technologii sprawia, że integracje i współpraca ekosystemu Google Nest nieustannie ewoluują. Z każdym rokiem pojawiają się kolejne rozwiązania – nowe modele głośników, kamery o wyższej rozdzielczości, termostaty bardziej zaawansowane w uczeniu maszynowym. Tym samym użytkownik może liczyć na rozwijające się i ułatwiające życie opcje, a integracje stają się coraz bardziej płynne, co czyni inteligentny dom jeszcze atrakcyjniejszą wizją przyszłości – i teraźniejszości.
Bezpieczeństwo i zarządzanie danymi w ekosystemie Google Nest
W dobie intensywnego rozwoju rozwiązań smart home, nie sposób pominąć kwestii bezpieczeństwa oraz prywatności danych. Urządzenia takie jak Google Nest automatycznie gromadzą informacje o tym, kiedy jesteśmy w domu, w jakich godzinach preferujemy wyższą temperaturę, czy nawet nagrania z kamer monitorujących nasze otoczenie. Dlatego kluczowe staje się zrozumienie, jakie zabezpieczenia firma Google implementuje i jak użytkownik może zarządzać swoimi danymi, by czuć się komfortowo z intensywnym poziomem automatyzacji.
Podstawą jest szyfrowanie transmisji danych – zarówno wtedy, gdy urządzenia łączą się z chmurą, jak i w trakcie komunikacji pomiędzy poszczególnymi elementami ekosystemu w obrębie sieci domowej. Google Nest korzysta z protokołów TLS/SSL, co ogranicza możliwość podsłuchania informacji przez osoby nieuprawnione. Dzięki temu, nawet jeśli ktoś przechwyci pakiet danych w sieci, nie będzie w stanie go odszyfrować bez odpowiedniego klucza. Równie ważne jest zabezpieczenie konta Google, do którego przypisane są urządzenia – rekomendowane jest włączenie dwuskładnikowego uwierzytelniania (2FA), regularna zmiana haseł i monitorowanie aktywności logowań.
Istotne miejsce zajmuje również archiwizacja nagrań wideo w chmurze, np. w ramach usługi Nest Aware. Nagrania te, wraz z metadanymi (np. momentami detekcji ruchu), przechowywane są na serwerach Google. Użytkownicy mają prawo decydować, jak długo owe nagrania będą zachowywane (zależnie od planu subskrypcji), a także w dowolnym momencie je usuwać. Dodatkowo Google zapewnia, że w standardowych warunkach nikt z zewnątrz nie ma dostępu do tych materiałów – chyba że posiadacz konta sam, np. współdzieląc nagrania z rodziną czy organami ścigania (jeśli doszło do incydentu wymagającego interwencji policji).
W kontekście inteligentny dom ważne są także ustawienia uprawnień poszczególnych domowników i gości. Google Nest umożliwia przyznawanie ograniczonych dostępów do aplikacji w zależności od roli, co oznacza, że np. nastolatkowi w rodzinie można zezwolić na sterowanie termostatem i odtwarzanie muzyki z głośnika, ale niekoniecznie na przeglądanie wszystkich nagrań z kamer. To rozwiązanie doceniane jest zwłaszcza w sytuacjach, gdy w domu istnieje kilka generacji i różne potrzeby w zakresie poufności.
Z punktu widzenia samego bezpieczeństwa urządzeń – np. kamery Nest czy dzwonków wideo – Google regularnie wydaje aktualizacje firmware’u, które usuwają ewentualne luki, wzmacniają ochronę przed atakami DDoS i zapewniają zgodność z nowymi standardami szyfrowania. W praktyce użytkownicy zwykle nie muszą podejmować żadnych działań – aktualizacje instalowane są automatycznie, w tle. Natomiast ci, którzy wrażliwi są na prywatność, mogą w pewnych przypadkach ograniczyć przesyłanie danych diagnostycznych czy statystyk użytkowania do Google, co reguluje się w ustawieniach prywatności.
Dla wielu osób kluczowe jest zagadnienie, w jakim stopniu Google Nest słucha i rejestruje głos. Głośniki i wyświetlacze Nest zawierają mikrofony, które są aktywowane na komendę „Hey Google” – dopiero wtedy następuje przetwarzanie mowy w chmurze. Wbrew niektórym mitom, asystent nie stale rejestruje rozmowy, lecz czeka na słowo klucz. Oczywiście, występować mogą drobne nieścisłości (tzw. false triggers), jednak Google zastrzega, że wszelkie nagrania, w których asystent został aktywowany, trafiają do panelu Moja Aktywność, gdzie posiadacz konta może je przeglądać i usuwać. Podobnie jak w przypadku innych usług głosowych, kluczem do zapewnienia sobie komfortu jest regularny przegląd tych aktywności oraz ustawień prywatności.
Co więcej, w pewnych modelach Google Nest (np. starszych termostatach) można ograniczyć zakres danych, jakie urządzenie wysyła do chmury. Jednak większość funkcji, takich jak zaawansowane uczenie się harmonogramów czy dostęp zdalny, wymaga jednak bieżącej wymiany informacji z serwerami. W praktyce jest to zatem kompromis – im więcej nowoczesnych opcji i inteligentnych algorytmów, tym więcej danych o naszym zachowaniu. Google usiłuje złagodzić te obawy, oferując przejrzyste polityki zarządzania danymi i szyfrowanie, a także ułatwiając kasowanie pewnych informacji, jeśli tak zdecydujemy.
Gdy mowa o danych geolokalizacyjnych, Google Nest może korzystać z lokalizacji telefonu, aby np. ustalić, kiedy wszyscy domownicy wyjechali z domu, i automatycznie obniżyć temperaturę lub włączyć system alarmowy. Takie funkcje, choć bezsprzecznie wygodne, niosą ze sobą konsekwencje natury prywatności. Dlatego aplikacja pyta o zgodę na śledzenie lokalizacji, a jej wycofanie jest w każdej chwili możliwe. Dla osób o większej wrażliwości na prywatność warto ustawić np. tryb manualnego sterowania, rezygnując z geofencingu, co jednak będzie wiązać się z utratą części możliwości automatycznego sterowania.
Wreszcie, warto pamiętać, że w warunkach Google Nest – zwłaszcza w planach subskrypcyjnych Nest Aware – pojawiają się zapisy dotyczące przechowywania i usuwania nagrań wideo. Wybierając plan, określamy, czy chcemy 30 dni, 60 dni czy inny wariant historii. Przez pewien czas, jeśli system rozpoznawania twarzy jest włączony, zapisywane są modele rozpoznanych osób. To kolejny obszar, w którym świadome użytkowanie i przejrzyste zarządzanie uprawnieniami stają się kluczowe, by nie naruszyć prywatności gości lub współlokatorów.
Właściwe korzystanie z Google Nest w dużym stopniu zależy więc od zrozumienia, jak gromadzone są dane i jakie opcje konfiguracji mamy do dyspozycji. Jeśli włączymy wszystkie funkcje automatyzacji i detekcji, system otrzyma szeroki wgląd w harmonogram dnia domowników, a kamery będą cały czas online. Z drugiej strony, dla wielu osób jest to niewielki koszt w zamian za wygodę i bezpieczeństwo. Dla bardziej rygorystycznych użytkowników zawsze istnieje możliwość ograniczenia pewnych funkcji, np. nocne wyłączanie kamery w salonie czy decydowanie o braku zapisu w chmurze. Konkludując, Google Nest budzi spore zaufanie dzięki zaawansowanym zabezpieczeniom i szerokim opcjom prywatności, co ułatwia pogodzenie zalet inteligentny dom z troską o bezpieczeństwo danych.
Praktyczne wskazówki i możliwe scenariusze użycia Google Nest
Korzystanie z Google Nest w codziennym życiu może być imponująco proste i jednocześnie przynieść znaczące korzyści. Nie musimy być specjalistami od instalacji smart home ani programowania, aby cieszyć się automatyczną kontrolą ogrzewania, monitorowaniem bezpieczeństwa czy łatwym sterowaniem głosem za pośrednictwem Asystenta Google. Istnieje wiele scenariuszy użycia, które pozytywnie wpływają na komfort mieszkania, a ich wdrożenie wymaga jedynie paru kroków konfiguracyjnych.
Przykładem pierwszym jest zarządzanie temperaturą w różnych strefach domu. Wystarczy zaopatrzyć się w termostat Nest i, jeśli to możliwe, głowice termostatyczne na kaloryferach. Konfigurujemy w aplikacji plan ogrzewania: w ciągu dnia, gdy większość domowników jest poza domem, temperatura utrzymuje się na niższym poziomie. Późnym popołudniem wzrasta, by zapewnić przyjemne ciepło na czas powrotu z pracy. Wieczorem termostat automatycznie wykrywa, że rodzina kładzie się spać, i obniża temperaturę, co nie tylko sprzyja lepszemu snu, ale i przekłada się na oszczędności na rachunkach. Gdy czujniki wykryją ruch w salonie w wolny dzień, system momentalnie przystosuje tryb grzewczy do obecności domowników.
Kolejną możliwością jest zaawansowany monitoring z wykorzystaniem kamer Nest. Oprócz standardowego rejestrowania wideo z kamery zewnętrznej, można w środku domu ustawić jedną kamerę Nest Cam z funkcją powiadomień o ruchu. W czasie urlopu lub wyjazdu, jeśli ktoś pojawi się wewnątrz, otrzymamy alert na smartfon i od razu będziemy mogli podejrzeć obraz w czasie rzeczywistym. Sytuacje fałszywych alarmów da się zredukować, ustalając strefy aktywności – np. ignorując ruch w oknie czy w pobliżu roślin doniczkowych, a aktywnie reagując w obszarze wejścia do domu. W razie chęci jeszcze większej szczegółowości, Google Nest przez subskrypcję Nest Aware zapewnia rozpoznawanie twarzy znanych osób i dedykowane raporty o tym, kto i kiedy odwiedził dom.
Ponadto, w ramach integracji z systemami oświetleniowymi (np. Philips Hue) i Asystentem Google, można przygotować tzw. routines – czyli zautomatyzowane sekwencje zadań. Przykładowo, rutyna „Dzień dobry” sprawia, że po wykryciu ruchu rano, Nest włącza światła w korytarzu, podnosi temperaturę w sypialni o 2 stopnie, a głośnik Nest mini zaczyna odtwarzać ulubioną playlistę bądź czytać poranne wiadomości. W analogiczny sposób można skonfigurować rutynę „Dobranoc”, w której Google Nest Hub wyłączy zbędne światła, obniży ogrzewanie i wyciszy wszystkie powiadomienia dźwiękowe. Tego typu personalizacje sprawiają, że inteligentny dom dopasowuje się do stylu życia i preferencji mieszkańców.
Jeśli chodzi o zdalne sterowanie i dostęp, nic nie stoi na przeszkodzie, by z drugiego końca świata sprawdzić, czy w domu jest wszystko w porządku. Wystarczy uruchomić aplikację Google Home, by podejrzeć temperaturę zadawaną przez termostat, przesuwać suwak i natychmiast zobaczyć, że piec lub klimatyzacja rozpoczęły pracę. Można też włączyć transmisję wideo z kamery zewnętrznej, aby zobaczyć, czy paczka pozostawiona przez kuriera nadal czeka przed drzwiami. W razie potrzeby, głośnik Nest z wbudowanym mikrofonem może posłużyć do zdalnej komunikacji – np. przekazania wiadomości członkom rodziny, którzy zapomnieli telefon.
W kontekście oszczędności energii, Nest Learning Thermostat z uczeniem maszynowym pozwala obniżać rachunki, analizując pory dnia i roku, w których ogrzewanie lub klimatyzacja powinny funkcjonować najmocniej. System potrafi rozpoznać, kiedy dom jest pusty, i automatycznie przejść w tryb eco. W wielu przypadkach rachunki za energię spadają o kilkanaście procent, co w ciągu roku bywa znaczą kwotą. Jednocześnie, to rozwiązanie wygodne – nie musimy stale monitorować ustawień, bo urządzenie „uczy się” preferencji i zwyczajów.
Poniżej przykłady scenariuszy, jak Google Nest może uprościć codzienne zadania:
- Oglądanie filmu wieczorem – wystarczy powiedzieć „Hey Google, movie night” i głośnik Nest Hub wyłączy światła w salonie, ustawi termostat na przyjemną temperaturę, a w telewizorze z wbudowanym Chromecast włączy ulubioną platformę streamingową.
- Powrót do domu zimą – system geolokalizacji wykryje, że samochód właściciela zbliża się do domu, i wcześniej podniesie temperaturę w sypialni oraz włączy delikatne oświetlenie korytarza.
Tego rodzaju automatyzacje tworzą wrażenie, że dom „wie”, czego aktualnie potrzebujemy, i realizuje to samodzielnie – a to właśnie esencja inteligentny dom.
Oczywiście, wciąż ważne jest, by rozważać prywatność i bezpieczeństwo. W razie wątpliwości co do ciągłego nasłuchiwania przez głośniki, można dezaktywować mikrofon w określonych godzinach lub całkowicie wyłączyć go fizycznym przełącznikiem. Kamery mogą być tak skonfigurowane, aby nagrywały jedynie podczas nieobecności domowników. Wreszcie, stale warto śledzić aktualizacje oprogramowania i recenzje ekspertów, by mieć pewność, że wszystkie ewentualne zagrożenia są wykrywane i usuwane.
W dłuższej perspektywie Google Nest będzie się dalej rozwijać, oferując jeszcze bardziej wszechstronne funkcje analityczne i lepszą integrację z szeroką gamą innych urządzeń. Dzięki standardowi Matter czy rosnącym możliwościom sztucznej inteligencji, smart home może przejść w nowy wymiar, gdzie systemy będą coraz precyzyjniej przewidywać potrzeby domowników. W rezultacie rola Nest – jako jednego z pionierów w tej dziedzinie – zapewne się utrzyma, a firma Google dalej będzie inwestować w tworzenie łączonych rozwiązań, które scalają automatykę, bezpieczeństwo i komfort w jednej, spójnej platformie.