Najpopularniejsze wtyczki do edycji wizualnej
Na rynku istnieje wiele wtyczek typu page builder. Poniżej przedstawiamy kilka najbardziej rozpowszechnionych i wysoko ocenianych rozwiązań wraz z ich charakterystyką, możliwościami i zastosowaniami:
Elementor
Elementor to obecnie jeden z najpopularniejszych page builderów na świecie, ceniony za intuicyjność i bogactwo funkcji. Występuje w wersji darmowej (o ograniczonych funkcjonalnościach) oraz Elementor Pro (wersja płatna z pełnym zestawem narzędzi). Już wersja darmowa pozwala tworzyć w pełni funkcjonalne strony – oferuje wygodny interfejs z bocznym panelem, z którego wybieramy elementy (tzw. widgety) i umieszczamy je w układzie strony. Wszystko odbywa się w czasie rzeczywistym: na bieżąco widzimy efekty wprowadzanych zmian.
Elementor udostępnia kilkadziesiąt wbudowanych elementów treści, od prostych nagłówków, akapitów tekstu i obrazów, po bardziej rozbudowane moduły jak galerie, slider (pokaz slajdów), przyciski mediów społecznościowych, mapy Google czy akordeony do ukrywania i pokazywania zawartości. Wersja Pro rozszerza ten zestaw o kolejne zaawansowane widgety, takie jak formularze kontaktowe, bloki call to action, liczniki odliczające czas, popup builder (narzędzie do tworzenia wyskakujących okien) i wiele innych. Co ważne, Elementor pozwala też korzystać z domyślnych widgetów WordPress oraz dodatków stworzonych przez inne wtyczki, więc jego możliwości można łatwo rozbudować.
Niewątpliwym atutem Elementora jest ogromna biblioteka gotowych szablonów i bloków. Użytkownik ma do dyspozycji setki przygotowanych szablonów stron i sekcji, które można jednym kliknięciem zaimportować, a następnie dostosować do własnych potrzeb. Dzięki temu nawet osoby bez doświadczenia w projektowaniu mogą szybko zbudować profesjonalnie wyglądającą stronę, modyfikując jedynie treści i zdjęcia w gotowym układzie.
Elementor słynie również z regularnych aktualizacji i rosnącego ekosystemu. Istnieje wiele zewnętrznych wtyczek rozszerzających jego funkcje (np. pakiety dodatkowych widgetów od niezależnych deweloperów). Ponadto twórcy stale wprowadzają usprawnienia – m.in. tryb optymalizacji wydajności (ładujący tylko te style i skrypty, które są używane na danej stronie) czy kolejne opcje globalnego zarządzania designem całej witryny.
Warto dodać, że w wersji Pro Elementor oferuje tzw. Theme Builder. Jest to funkcja, która umożliwia projektowanie szablonów dla elementów takich jak nagłówek strony, stopka, układ wpisów bloga czy stron kategorii – czyli przejęcie kontroli nad wyglądem całego motywu bez zagłębiania się w kod. Dla projektantów stron to duże ułatwienie, bo pozwala stworzyć spójny motyw graficzny w całości w oparciu o interfejs Elementora.
Pod względem wydajności, strony zbudowane w Elementorze działają płynnie, choć przy bardzo rozbudowanych układach mogą wymagać dodatkowej optymalizacji (np. włączenia cache, optymalizacji obrazów, itp.). Wiele zależy od tego, jak rozsądnie wykorzysta się dostępne moduły – nadmierne użycie ciężkich elementów (jak np. wiele animacji czy osadzonych filmów) może spowolnić wczytywanie strony. Jednak przy dobrych praktykach projektowania Elementor pozwala osiągnąć świetne efekty wizualne bez zauważalnego obniżenia szybkości działania witryny.
Elementor to wszechstronne narzędzie, które sprawdzi się zarówno dla początkujących użytkowników budujących pierwszą stronę, jak i dla zaawansowanych freelancerów czy agencji interaktywnych tworzących złożone serwisy. Jego prostota obsługi połączona z potężnymi możliwościami sprawia, że stał się pierwszym wyborem dla wielu osób poszukujących wygodnego edytora wizualnego na WordPressa.
Divi Builder (Elegant Themes)
Divi Builder to potężny edytor wizualny stworzony przez firmę Elegant Themes, znany z tego, że stanowi serce popularnego motywu Divi. W przeciwieństwie do Elementora, Divi nie oferuje wersji darmowej – jest dostępny w ramach płatnej licencji (abonament roczny lub dożywotni pakiet). Po zakupie użytkownik otrzymuje zarówno motyw Divi, jak i wtyczkę Divi Builder, którą można zainstalować na dowolnym motywie WordPressa. Oznacza to, że można korzystać z możliwości Divi nawet bez używania dedykowanego motywu, co daje sporą elastyczność.
Pod względem funkcjonalności Divi oferuje porównywalny zakres możliwości co Elementor Pro i inne czołowe buildery. Posiada intuicyjny interfejs front-end – edycję wykonujemy bezpośrednio na stronie, metodą WYSIWYG, widząc natychmiastowy podgląd. Możemy dodawać i przestawiać moduły treści w obrębie sekcji i wierszy. Divi udostępnia kilkadziesiąt modułów, m.in. tekst, obrazy, przyciski, galerie, ikony, suwaki, formularze, tabulatory, liczniki i wiele innych elementów, które można dowolnie stylować. Każdy moduł ma bogaty panel ustawień (kolory, czcionki, obramowania, cienie, animacje itp.), co pozwala precyzyjnie dostosować wygląd strony bez sięgania po CSS.
Ogromnym plusem Divi jest obszerna biblioteka gotowych layoutów i szablonów. Elegant Themes dostarcza setki przygotowanych układów stron (tzw. layout packs) pogrupowanych według kategorii – znajdziemy tam wzory dla stron firmowych, portfolio, sklepów internetowych, blogów, stron konferencji i wiele innych. Każdy taki układ można zaimportować jednym kliknięciem, a następnie edytować wszystkie teksty i obrazy pod swoje potrzeby. Pozwala to błyskawicznie wystartować z profesjonalnie wyglądającą witryną, nawet jeśli zaczynamy od pustej instalacji WordPressa.
Divi, podobnie jak Elementor, posiada funkcję Theme Builder, umożliwiającą projektowanie szablonów nagłówka, stopki, stron archiwów czy pojedynczych wpisów. Dzięki temu cała witryna może być spójna i zaprojektowana graficznie w obrębie jednego narzędzia. Co więcej, Divi oferuje unikalną funkcję split-testów (testów A/B) wbudowaną w edytor – można stworzyć kilka wariantów modułu (np. dwie wersje przycisku z innym tekstem) i sprawdzić, który z nich osiąga lepsze wyniki (np. więcej kliknięć). To rzadko spotykana opcja w builderach, przydatna z marketingowego punktu widzenia.
Warto wspomnieć, że licencja na Divi obejmuje również inne dodatki od Elegant Themes, takie jak wtyczka Bloom (do tworzenia wyskakujących okien zapisu na newsletter) czy Monarch (do przycisków udostępniania w social media). Kupując pakiet, zyskujemy więc cały ekosystem narzędzi. Koszt rocznej subskrypcji Divi jest porównywalny z ceną innych topowych builderów, ale atutem jest możliwość użycia na nieograniczonej liczbie stron (brak limitu domen), co czyni ofertę korzystną dla agencji i freelancerów tworzących wiele witryn.
Jeśli chodzi o wydajność, Divi w przeszłości bywał krytykowany za generowanie ciężkiego kodu i wolniejsze wczytywanie stron. Jednak w ostatnich latach twórcy mocno zoptymalizowali działanie buildera – wprowadzono dynamiczne ładowanie CSS i skryptów tylko dla użytych modułów, system pamięci podręcznej dla stylów oraz inne usprawnienia. Dzięki temu obecnie strony zbudowane w Divi działają znacznie szybciej niż dawniej, choć oczywiście – jak w przypadku każdego buildera – dużo zależy od złożoności projektu i zastosowanych elementów. Najlepsze efekty osiąga się, stosując dobre praktyki (optymalizacja obrazów, unikanie nadmiernej ilości animacji, korzystanie z wtyczek cache).
Divi Builder to rozwiązanie szczególnie atrakcyjne dla osób, które planują stworzyć więcej niż jedną stronę na WordPressie i chcą zainwestować w narzędzie dające szerokie możliwości. Dzięki jednorazowej opłacie (w przypadku licencji dożywotniej) lub abonamentowi rocznemu otrzymujemy wszechstronny builder z ogromną bazą szablonów i modułów, który pozwoli zrealizować praktycznie każdy pomysł na stronę – od bloga, przez stronę firmową, aż po rozbudowany sklep czy portal.
WPBakery Page Builder (Visual Composer)
WPBakery Page Builder, znany wcześniej pod nazwą Visual Composer, to jeden z najdłużej obecnych na rynku edytorów stron dla WordPressa. Przez lata był wiodącym rozwiązaniem wybieranym przez twórców motywów – do dziś wiele płatnych motywów z platform typu ThemeForest dołącza tę wtyczkę w pakiecie. Dzięki temu WPBakery jest używany na niezliczonych stronach internetowych, choć w ostatnim czasie ustąpił nieco pola nowszym narzędziom jak Elementor czy Divi.
WPBakery oferuje dwa tryby pracy: edycję front-end (na żywo, bezpośrednio na stronie) oraz edycję back-end (w panelu administratora WordPress, gdzie zawartość strony przedstawiona jest w formie bloków/skrótów). Tryb back-end pozwala wygodnie organizować strukturę strony w edytorze wp-admin, co bywa pomocne przy bardzo złożonych układach, natomiast tryb front-end umożliwia podejrzenie wyglądu i dostosowanie szczegółów na bieżąco. Interfejs WPBakery jest nieco mniej nowoczesny niż w przypadku Elementora czy Brizy – zamiast przeciągania z bocznego panelu, nowe elementy dodajemy poprzez kliknięcie odpowiednich przycisków i wybór z listy, a następnie konfigurujemy je w okienkach modalnych. Mimo to obsługa pozostaje stosunkowo prosta do opanowania.
Na starcie użytkownik ma do dyspozycji kilkadziesiąt predefiniowanych elementów (modułów treści), takich jak bloki tekstu, nagłówki, obrazy, galerie, przyciski, ikony, mapy, sekcje z zakładkami, akordeony, tabele cen i wiele innych. Ponadto WPBakery posiada rozbudowany system siatki (wiersze i kolumny), umożliwiający tworzenie wielokolumnowych układów i wypełnianie ich elementami. Istnieje także możliwość definiowania własnych odstępów, tła sekcji (kolor, obrazek, parallax) czy dodawania klas CSS do zaawansowanego stylowania.
Warto zaznaczyć, że wokół WPBakery powstał bogaty ekosystem dodatków – dostępne są płatne paczki Add-ons, które dodają kolejne elementy i funkcje (np. animowane liczniki, efekty wykresów, zaawansowane formularze itp.). To oznacza, że jeśli podstawowy zestaw modułów okaże się niewystarczający, można rozszerzyć możliwości wtyczki poprzez instalację dodatkowych rozszerzeń.
WPBakery Page Builder jest wtyczką komercyjną – nie znajdziemy jej darmowej wersji w oficjalnym repozytorium. Zazwyczaj użytkownicy otrzymują ją w pakiecie z motywem lub kupują osobno licencję. Wadą tego rozwiązania jest tzw. lock-in efekt, czyli uzależnienie od wtyczki: ponieważ WPBakery zapisuje układ strony za pomocą shortcode’ów, dezaktywacja wtyczki sprawi, że na stronie zamiast treści pojawi się gąszcz znaczników typu [vc_row], [vc_column] itp. W praktyce oznacza to, że trudno zmienić builder na inny bez rekonstrukcji strony od podstaw. Niemniej, dopóki planujemy korzystać z WPBakery, problem ten nie przeszkadza – edytując treści w ramach wtyczki wszystko działa prawidłowo.
Obecnie firma stojąca za WPBakery rozwija równolegle nowy produkt o nazwie Visual Composer Website Builder (podobna nazwa, ale to oddzielna wtyczka). WPBakery Page Builder nadal jednak jest aktualizowany i utrzymywany, ponieważ ogromna liczba stron na nim polega. Dla osób posiadających motyw z dołączonym WPBakery często najprostszym rozwiązaniem jest po prostu korzystanie z tego edytora, zamiast instalować inny. Mimo że interfejs nie jest tak nowy jak u konkurentów, WPBakery wciąż pozwala stworzyć estetyczną i funkcjonalną stronę. Jego zaletą jest też dojrzałość – lata obecności na rynku sprawiły, że większość błędów została wyeliminowana, a wtyczka jest kompatybilna z wieloma innymi rozszerzeniami.
Beaver Builder
Beaver Builder to kolejny ceniony edytor wizualny typu drag-and-drop, który zdobył popularność wśród twórców stron – szczególnie tych ceniących stabilność i czysty kod. Wtyczka ta istnieje na rynku od dawna i wypracowała sobie opinię solidnego narzędzia „do zadań specjalnych”. Beaver Builder dostępny jest w modelu freemium: posiada darmową wersję Lite (o ograniczonym zestawie modułów) oraz wersje płatne, odblokowujące pełnię możliwości. Wersja Lite pozwala wypróbować podstawy działania buildera, ale do poważniejszego użytku zazwyczaj sięga się po edycję Premium.
Interfejs Beaver Buildera jest przejrzysty i prosty w obsłudze. Edycja odbywa się w trybie front-end – po włączeniu buildera widzimy swoją stronę z dodatkowymi narzędziami. Nowe elementy dodajemy poprzez kliknięcie przycisku dodawania i wybór modułu z listy (lista pojawia się zazwyczaj w bocznym lub wysuwanym panelu). Następnie możemy przeciągnąć wybrany element w wybrane miejsce na stronie. Podobnie jak inne buildery, Beaver dzieli układ na wiersze i kolumny, do których wstawia się moduły treści. Każdy moduł ma opcje konfiguracyjne – od podstawowych (tekst, obrazek, link) po bardziej zaawansowane ustawienia stylu.
Beaver Builder oferuje bogaty wybór modułów, choć ich liczba może wydawać się mniejsza niż u konkurencji typu Elementor czy Divi. W standardowym pakiecie znajdziemy jednak wszystkie najważniejsze elementy: nagłówki, tekst, zdjęcia, galerie, przyciski, ikony, wideo, mapy, bloki HTML, formularze kontaktowe i inne potrzebne składniki. Dodatkowo twórcy przygotowali ponad 100 gotowych szablonów stron docelowych (landing pages) i sekcji, z których można skorzystać jako punkt wyjścia przy budowaniu własnej strony. Szablony te cechują się profesjonalnym designem i responsywnością, wystarczy więc podmienić zawartość, by uzyskać szybko atrakcyjną stronę.
Jednym z wyróżników Beaver Buildera jest nacisk na czysty kod i wydajność. Strony zbudowane przy jego użyciu są zazwyczaj lekkie i dobrze zoptymalizowane. W odróżnieniu od niektórych builderów, Beaver stara się nie wprowadzać zbędnego nadmiaru kodu – generowany HTML i CSS są stosunkowo schludne, co ułatwia ewentualne dalsze prace deweloperskie nad witryną. Z tego powodu Beaver Builder bywa często wybierany przez agencje web developerskie i freelancerów tworzących strony dla klientów biznesowych, gdzie liczy się stabilność i możliwość późniejszej rozbudowy.
Płatne wersje Beaver Buildera oferują dodatkowo wsparcie techniczne oraz dostęp do zaawansowanych funkcji. Istnieje też rozszerzenie o nazwie Beaver Themer (oddzielny dodatek), pozwalające projektować elementy motywu – np. niestandardowe nagłówki, stopki czy szablony dla wpisów i produktów WooCommerce. Chociaż standardowy Beaver Builder bez tego dodatku skupia się głównie na zawartości stron, to w połączeniu z Beaver Themer może pełnić rolę pełnoprawnego theme buildera.
Beaver Builder to znakomita opcja dla tych, którzy poszukują niezawodnego i wydajnego narzędzia do budowy stron. Jego krzywa nauki jest łagodna, a interfejs przyjazny także dla mniej technicznych użytkowników. Choć może nie oferować tak wielu wodotrysków jak niektórzy rywale, nadrabia to jakością wykonania i stabilnością. W dłuższej perspektywie jest to builder, na którym można polegać przy realizacji nawet wymagających projektów.
Brizy
Brizy to stosunkowo nowy gracz wśród wtyczek do edycji wizualnej, który zyskał uwagę dzięki bardzo przyjaznemu interfejsowi i nowoczesnemu podejściu do projektowania stron. Od początku twórcy postawili na maksymalne uproszczenie obsługi – interfejs Brizy jest czysty i minimalistyczny, pozbawiony nadmiaru przycisków czy przeładowanych paneli. Wiele czynności wykonuje się kontekstowo, bezpośrednio na edytowanym elemencie. Na przykład po kliknięciu tekstu pojawia się mini-pasek narzędzi pozwalający od razu zmienić czcionkę czy wyrównanie, zamiast szukać tych ustawień w bocznym panelu.
Brizy oferuje model freemium: dostępna jest wersja darmowa wtyczki, posiadająca podstawowe funkcje, oraz wersja Brizy Pro, która odblokowuje dodatkowe moduły i opcje. W darmowym Brizy znajdziemy najważniejsze elementy (teksty, obrazy, przyciski, ikony, listy, osadzone wideo itp.) oraz pewien zestaw gotowych layoutów. Jest ich mniej niż u konkurencji – około kilkudziesięciu starterowych szablonów stron – ale są starannie zaprojektowane i mogą posłużyć jako baza do własnych projektów. W wersji Pro otrzymujemy natomiast znacznie bogatszą bibliotekę szablonów i bloków, a także przydatne funkcje jak popup builder (tworzenie wyskakujących okien), integracje marketingowe (np. z narzędziami do email marketingu), role użytkowników (możliwość ograniczenia dostępu do edycji dla wybranych ról) czy opcję Białej Etykiety (White Label) pozwalającą rebrandować wtyczkę własnym logo – przydatne dla agencji wdrażających strony klientom.
Z punktu widzenia użytkownika bez doświadczenia, Brizy może być jednym z najłatwiejszych w obsłudze builderów. Interfejs prowadzi za rękę, jednocześnie nie narzucając zbyt wielu decyzji – większość ustawień ma sensowne domyślne wartości, więc początkujący nie muszą się zastanawiać nad każdym drobiazgiem. Proces tworzenia strony w Brizy często sprowadza się do wybrania gotowego bloku sekcji (np. nagłówka z obrazkiem tła i tekstem), a następnie podmiany treści i obrazów na własne. Takie podejście przyspiesza budowę prostych stron i landing page’y, choć przy bardzo rozbudowanych projektach może okazać się, że bardziej zaawansowane narzędzia (jak Elementor czy Divi) dają większą kontrolę.
Pod względem wydajności Brizy stara się zachować równowagę między efektownym wyglądem a szybkością działania. Kod generowany przez wtyczkę jest dość lekki, a strony wczytują się szybko, o ile nie przesadzimy z ilością dodanych elementów i dużych grafik. Ponieważ Brizy jest młodszym produktem, jego ekosystem nie jest jeszcze tak rozbudowany jak u konkurentów – mniej jest dodatków firm trzecich czy społecznościowych poradników. Mimo to rozwija się dynamicznie, a regularne aktualizacje przynoszą nowe funkcje.
Brizy może być świetnym wyborem dla osób, które cenią sobie prostotę i szybkość działania. W krótkim czasie pozwala stworzyć nowoczesną stronę, nie przytłaczając użytkownika nadmiarem opcji. Jeżeli jednak projekt wymaga bardzo niestandardowych rozwiązań lub planujemy intensywnie korzystać z ekosystemu rozszerzeń, warto rozważyć także bardziej ugruntowane buildery. Niemniej, jako narzędzie do szybkiego budowania eleganckich stron, Brizy z pewnością zasługuje na miejsce wśród najlepszych edytorów wizualnych dla WordPressa.
Inne popularne buildery
Poza opisanymi powyżej wtyczkami, istnieje kilka innych edytorów wizualnych, które również zyskały uznanie użytkowników WordPressa:
- Thrive Architect – page builder nastawiony na tworzenie stron marketingowych i landing page’y o wysokiej konwersji. Oferuje bogaty zestaw elementów ukierunkowanych na generowanie leadów (np. odliczanie czasu, wezwania do działania, formularze zapisu). Thrive Architect jest częścią pakietu narzędzi Thrive Suite, skierowanego głównie do marketerów i sprzedawców online. Brak wersji darmowej, dostępny w modelu subskrypcyjnym.
- SeedProd – początkowo znany jako wtyczka do tworzenia stron “już wkrótce” i stron pod konstrukcją, obecnie rozwinął się w pełnoprawny builder stron docelowych. Pozwala szybko tworzyć atrakcyjne strony lądowania, strony sprzedażowe czy strony wydarzeń za pomocą gotowych bloków i szablonów. Cechuje się bardzo prostą obsługą i dużym naciskiem na wydajność (wygenerowane strony ładują się szybko). Występuje głównie jako narzędzie premium (dostępna jest okrojona wersja darmowa), popularne wśród użytkowników ceniących sobie szybkość i łatwość tworzenia kampanijnych stron.
- Oxygen Builder – zaawansowane narzędzie do budowy stron, które różni się nieco podejściem od wyżej wymienionych builderów. Oxygen działa bardziej jak platforma do tworzenia motywów – po jego aktywacji deaktywowany jest standardowy motyw, a użytkownik przejmuje pełną kontrolę nad całym wyglądem witryny. Pozwala to na bardzo wydajne i czyste kodowo budowanie stron (Oxygen generuje minimalny kod, bez nadmiarowych bibliotek), jednak okupione jest to wyższą krzywą nauki. Wtyczka jest płatna i raczej skierowana do developerów oraz zaawansowanych użytkowników, którzy chcą tworzyć wysoce zoptymalizowane witryny z niestandardowym designem.
- SiteOrigin Page Builder – jeden z pionierów wtyczek typu page builder na WordPressie. Przez długi czas był najpopularniejszym darmowym builderem, do dziś zresztą pozostaje dostępny bez opłat. Oferuje podstawowe możliwości układu treści w siatce i zestaw prostych widgetów. Jego interfejs jest mniej nowoczesny i nieco bardziej techniczny niż u nowszych konkurentów, dlatego obecnie ustąpił miejsca takim wtyczkom jak Elementor czy Brizy. Niemniej, jako lekkie i darmowe rozwiązanie, wciąż bywa używany w prostszych projektach.
Funkcje wspólne i różnice pomiędzy builderami
Typowe funkcje i możliwości edytorów wizualnych
Większość popularnych page builderów oferuje zbliżony zestaw podstawowych funkcji, które stanowią ich trzon. Do najważniejszych z nich należą m.in.:
- Intuicyjny interfejs drag-and-drop – możliwość tworzenia układu strony poprzez przeciąganie elementów i upuszczanie ich w wybranym miejscu. Użytkownik nie musi korzystać z kodu, a jedynie operuje elementami graficznie.
- Podgląd na żywo (WYSIWYG) – edycja treści z jednoczesnym natychmiastowym podglądem efektu. Każda zmiana (tekst, kolor, układ) jest od razu widoczna, co ułatwia dopracowanie wyglądu bez ciągłego przełączania się między edytorem a podglądem strony.
- Biblioteka szablonów i bloków – wbudowane zestawy gotowych stron wzorcowych oraz pojedynczych bloków/sekcji. Pozwalają one szybko tworzyć atrakcyjne strony poprzez zaimportowanie szablonu i jego dostosowanie. Wtyczki często oferują dziesiątki lub setki szablonów dla różnych branż i zastosowań.
- Rozbudowany zestaw modułów treści – kolekcja elementów, które można wstawiać na stronę: od podstawowych (tekst, nagłówek, obraz, przycisk) po bardziej zaawansowane (formularz, mapa, slider, tabela cen, galeria, ikony społecznościowe, itp.). Każdy moduł zazwyczaj ma własne ustawienia konfiguracyjne.
- Opcje responsywności – możliwość dostosowania wyglądu strony dla różnych urządzeń. Buildery umożliwiają przełączanie podglądu na tryb tablet lub smartfon oraz definiowanie osobnych ustawień stylu (np. rozmiaru czcionek, marginesów) dla mniejszych ekranów, aby strona wszędzie prezentowała się dobrze.
- Globalne style i ustawienia – wiele edytorów pozwala definiować globalne kolory, typografię czy style dla całej witryny. Dzięki temu można ustawić np. jednolitą paletę barw, która będzie używana we wszystkich elementach, co zapewnia spójność designu. Często istnieją też funkcje zapisywania własnych wzorców czy ponownego wykorzystania zaprojektowanych bloków na innych podstronach.
- Integracje i zgodność z innymi wtyczkami – page buildery z założenia działają z dowolnym motywem WordPress i są kompatybilne z popularnymi wtyczkami. Wiele z nich oferuje specjalne moduły dla integracji z WooCommerce (produkt, koszyk, kasa) lub wtyczkami kontaktowymi, co pozwala bezpośrednio wbudować taką funkcjonalność w projekt strony.
Dzięki powyższym funkcjom, wtyczki do edycji wizualnej umożliwiają stworzenie praktycznie kompletnej strony internetowej od podstaw, bez konieczności instalowania dziesiątek osobnych wtyczek czy ingerencji w kod źródłowy motywu.
Różnice w interfejsie i łatwości obsługi
Mimo wielu cech wspólnych, poszczególne buildery różnią się pod względem sposobu obsługi i wyglądu interfejsu. Przykładowo, Elementor czy Beaver Builder korzystają z bocznego panelu, z którego przeciąga się widgety na stronę, natomiast Divi stawia bardziej na edycję bezpośrednio na obszarze strony (panel konfiguracyjny pojawia się jako wyskakujące okno lub pływający pasek). Z kolei Brizy upraszcza interfejs do minimum – większość opcji pojawia się dopiero po kliknięciu konkretnego elementu, co daje bardzo czysty i przejrzysty wygląd edytora.
Niektóre wtyczki, jak wspomniany WPBakery, oferują tryb edycji w panelu administratora (back-end) oprócz edycji front-end. Inne, jak Oxygen, diametralnie zmieniają cały sposób pracy, pozwalając bardziej na techniczne podejście (co docenią doświadczeni twórcy stron, ale może zniechęcić początkujących). Różnice w interfejsie wpływają na krzywą nauki – generalnie za najłatwiejsze uchodzą buildery o nowoczesnym, prowadzącym użytkownika UI (np. Brizy, Elementor), podczas gdy te bardziej złożone (Divi z ogromem opcji czy Oxygen z podejściem developerskim) mogą wymagać więcej czasu na pełne opanowanie.
Wybierając edytor dla siebie, warto zwrócić uwagę na to, czy sposób jego obsługi nam odpowiada. Każdy ma nieco inne preferencje – jedni wolą mieć wszystkie opcje wyłożone w panelu z boku, inni cenią minimalizm i prostotę interfejsu. Dobrą praktyką jest wypróbowanie darmowych wersji (jeśli są dostępne) lub obejrzenie demonstracji wideo, aby ocenić, czy dany builder wydaje się przyjazny.
Wydajność i generowany kod
Kwestia wydajności i optymalizacji jest często poruszana przy porównywaniu page builderów. Ogólnie rzecz biorąc, każda dodatkowa wtyczka tego typu wprowadza pewien narzut do kodu strony – dochodzą własne skrypty JavaScript, arkusze stylów CSS oraz struktura HTML potrzebna do zbudowania modułów. Niemniej nowoczesne buildery starają się dbać o szybkość działania. Na przykład Elementor wprowadził mechanizmy ładowania tylko używanych zasobów, Divi generuje zoptymalizowany CSS dla konkretnej strony, a Beaver Builder od początku znany jest z dość “lekkiego” kodu.
Różnice między wtyczkami pojawiają się w wielkości i czystości generowanego kodu. Oxygen Builder stawia na maksymalną optymalizację – strony stworzone w Oxygenie pozbawione są zbędnych bibliotek i działają bardzo szybko, jednak odbywa się to kosztem wygody (narzędzie jest mniej przyjazne, bardziej techniczne). Z kolei klasyczny WPBakery generuje układ oparty o krótkie kody, co może skutkować większą objętością HTML na stronie, ale przy sprawnym serwerze i włączonym cache zwykle nie powoduje to problemów. W praktyce, różnice w wydajności między topowymi builderami są niewielkie, o ile strona jest zbudowana rozsądnie. Dużo więcej zależy od optymalizacji obrazów, jakości hostingu czy zastosowania wtyczek cache, niż od wyboru konkretnego buildera.
Warto jednak pamiętać, że im bardziej rozbudowany wizualnie projekt (więcej sekcji, animacji, widgetów), tym większe obciążenie dla przeglądarki i wolniejsze wczytywanie. Dlatego przy pracy z każdym builderem zaleca się stosowanie dobrych praktyk: używanie tylko niezbędnych elementów, czyszczenie nieużywanego kodu (niektóre wtyczki pozwalają jednym kliknięciem usunąć np. niewykorzystane style), a także testowanie strony pod kątem szybkości i wprowadzanie ewentualnych usprawnień.
Modele licencjonowania i koszty
Poszczególne wtyczki różnią się także dostępnością oraz modelem płatności. Dla wielu użytkowników istotne jest, czy builder jest darmowy czy płatny. Elementor, Brizy czy SiteOrigin oferują wersje darmowe (z możliwością opcjonalnej aktualizacji do wersji Pro, aby uzyskać więcej funkcji). Beaver Builder umożliwia przetestowanie darmowej edycji Lite, ale pełne wykorzystanie wymaga zakupu licencji. Natomiast takie narzędzia jak Divi, Thrive Architect czy Oxygen są dostępne wyłącznie komercyjnie – trzeba wykupić licencję, by z nich skorzystać (Divi w formie rocznego abonamentu lub jednorazowej opłaty za dożywotnie wsparcie, Oxygen za jednorazową opłatą, Thrive w subskrypcji pakietu). WPBakery Page Builder również jest płatny, choć często użytkownik otrzymuje go w cenie kupionego motywu premium.
Planując wybór buildera, warto uwzględnić nie tylko cenę, ale i politykę licencjonowania. Jeśli zamierzamy stworzyć tylko jedną stronę i zależy nam na niskim koszcie, dobrym wyborem może być wtyczka freemium (jak Elementor w wersji darmowej) lub jednorazowy zakup licencji na pojedynczą stronę. Z kolei agencje i osoby tworzące wiele witryn dla klientów mogą preferować narzędzia z opcją użycia na wielu stronach bez dodatkowych opłat (Divi, Beaver – licencje na nieograniczoną liczbę stron). Ważne jest też wsparcie i aktualizacje – płatne wtyczki zazwyczaj zapewniają regularne aktualizacje i pomoc techniczną, co bywa bardzo istotne przy dłuższym utrzymaniu strony.
Wskazówki dotyczące wyboru i efektywnej pracy z builderem
Kryteria wyboru odpowiedniego page buildera
Wybierając wtyczkę do edycji wizualnej, warto kierować się kilkoma najważniejszymi kryteriami, aby dopasować narzędzie do swoich potrzeb:
- Cel i rodzaj projektowanej strony – Innego narzędzia możemy potrzebować do prostego bloga lub strony firmowej, a innego do rozbudowanego sklepu czy serwisu z niestandardowymi funkcjami. Przykładowo, jeśli zależy nam głównie na stworzeniu landing page’y marketingowych, świetnie sprawdzi się Thrive Architect lub SeedProd. Jeśli budujemy rozbudowany serwis z wieloma podstronami – Elementor czy Divi zapewnią większą wszechstronność.
- Łatwość obsługi vs. zaawansowane możliwości – Osoby początkujące docenią buildery o przejrzystym, nieskomplikowanym interfejsie (np. Brizy, Elementor). Bardziej doświadczeni twórcy mogą natomiast potrzebować zaawansowanych opcji i większej kontroli (Divi, Oxygen), nawet kosztem dłuższego czasu nauki. Zastanów się, czy priorytetem jest szybki start i prostota, czy raczej maksymalna elastyczność w dłoniach zaawansowanego użytkownika.
- Kompatybilność z motywem i innymi wtyczkami – Upewnij się, że wybrany builder dobrze współpracuje z motywem, którego chcesz używać (choć większość jest uniwersalna). Jeśli planujesz korzystać z WooCommerce lub innych specyficznych wtyczek, sprawdź czy builder oferuje dedykowane moduły lub znane są przypadki konfliktów. Na przykład, Divi i Elementor mają gotowe elementy do WooCommerce, co ułatwia budowę sklepu.
- Model cenowy i budżet – Przeanalizuj, czy wystarczy Ci darmowa wersja wtyczki, czy potrzebujesz funkcji dostępnych tylko w edycji Pro. Weź pod uwagę koszt licencji: Elementor Pro czy Divi wiążą się z opłatą, ale w zamian dają bardzo szeroki wachlarz narzędzi. Jeżeli budżet jest ograniczony, zacznij od darmowego buildera i sprawdź, czy spełnia oczekiwania.
- Wsparcie i społeczność – Popularne wtyczki posiadają duże społeczności użytkowników, fora dyskusyjne, tutoriale na YouTube czy grupy na Facebooku. W razie problemów łatwiej znaleźć rozwiązanie lub uzyskać pomoc. Sprawdź, czy twórcy zapewniają dokumentację, support techniczny i regularne aktualizacje – to ważne dla bezpieczeństwa i bezproblemowego działania strony.
Najlepsze praktyki przy korzystaniu z edytora wizualnego
Niezależnie od wyboru konkretnego narzędzia, istnieją uniwersalne zasady, które pomogą efektywnie tworzyć strony za pomocą builderów:
- Zacznij od szablonu – Jeśli wtyczka oferuje gotowe szablony stron lub sekcji, warto z nich skorzystać na początek. Zaimportowanie szablonu i dostosowanie go jest zwykle szybsze niż budowanie układu od zera. Przy okazji można nauczyć się, jak osiągnięto pewne efekty w gotowym projekcie.
- Ustaw globalne style przed projektowaniem – Ustal spójne kolory firmowe, czcionki i podstawowe style (np. styl przycisków) na poziomie całej strony, o ile builder na to pozwala. Dzięki temu każdy nowo dodany element automatycznie wpisze się w estetykę witryny, a Ty unikniesz żmudnego poprawiania stylów na wielu elementach z osobna.
- Porządkuj strukturę strony – Dziel stronę na czytelne sekcje i pilnuj hierarchii (wiersze, kolumny, elementy). Wiele builderów pozwala nadawać własne nazwy sekcjom czy zapisane bloki – skorzystaj z tego, aby w przyszłości łatwiej odnaleźć się w rozbudowanym projekcie. Unikaj także nadmiernego zagnieżdżania elementów (np. wielu sekcji w sekcji), bo może to utrudnić edycję i obciążyć kod strony.
- Sprawdzaj wygląd na urządzeniach mobilnych – Podczas projektowania regularnie przełączaj podgląd na tablet i smartfon. Koryguj odstępy, rozmiary czcionek czy układ kolumn dla mniejszych ekranów za pomocą opcji responsywności. Dzięki temu unikniesz niemiłych niespodzianek po opublikowaniu strony, gdy okaże się, że coś źle się wyświetla na telefonie.
- Wykorzystuj możliwości reuse (wielokrotnego użycia) – Jeśli stworzysz jakiś element, sekcję lub blok, który może pojawić się w kilku miejscach (np. call-to-action, stopka z kontaktem, cennik usług), sprawdź czy builder umożliwia zapisanie go jako globalny lub wielokrotnego użytku. Pozwoli to zaoszczędzić czas (wstawisz gotowy element na innych podstronach) i ułatwi aktualizację (zmiana w jednym miejscu może automatycznie zastosować się wszędzie).
- Nie przesadzaj z efektami – Kuszące może być dodanie wielu animacji, efektów najazdu myszką, ruchomych tła wideo itp. Pamiętaj jednak, że nadmiar fajerwerków może rozpraszać użytkowników i spowalniać stronę. Wykorzystuj efekty z umiarem, tylko tam gdzie mają uzasadnienie. Czysty, przejrzysty design często wygrywa użytecznością.
- Zapisuj zmiany i korzystaj z wersjonowania – Regularnie zapisuj postępy pracy w builderze. Większość wtyczek ma wbudowaną historię zmian lub opcje cofania do poprzednich wersji – to ratunek, gdy przypadkowo coś zepsujemy. Warto także co jakiś czas zapisać kopię stworzonego układu (eksportować szablon strony), aby mieć go w zapasie.
- Aktualizuj wtyczkę i dbaj o zgodność – Na koniec, pamiętaj o regularnych aktualizacjach wybranego buildera. Twórcy często wydają usprawnienia, łatki bezpieczeństwa i nowe funkcje. Aktualizacje zapewniają zgodność z najnowszą wersją WordPressa i innych wtyczek. Przed dużą aktualizacją wykonaj kopię zapasową strony na wypadek, gdyby jakaś zmiana wprowadzona przez update wpłynęła na wygląd układu.
Typowe problemy z builderami i jak sobie z nimi radzić
Spowolnienie działania strony
Jednym z najczęstszych zarzutów wobec wtyczek typu page builder jest to, że potrafią spowolnić wczytywanie strony. Rzeczywiście, rozbudowany wizualnie layout z wieloma elementami może generować dużo kodu HTML, CSS i skryptów, co wpływa na wydajność. Jeśli po zbudowaniu strony zauważysz, że ładuje się ona wolniej, oto kilka kroków, które warto podjąć:
- Włącz caching i minifikację – Skorzystaj z wtyczek cache (np. WP Super Cache, W3 Total Cache) oraz optymalizacji plików (łączenie i kompresja CSS/JS). Zmniejszy to liczbę zapytań i rozmiar ładowanych zasobów, dzięki czemu nawet strona z builderem będzie działać szybciej.
- Optymalizuj obrazy i multimedia – Upewnij się, że używane na stronie grafiki są odpowiednio skompresowane i nie większe niż to konieczne. Duże, ciężkie obrazy potrafią spowolnić każdą stronę, niezależnie od buildera.
- Usuń zbędne moduły – Przejrzyj swoją stronę pod kątem elementów, które nie są niezbędne. Być może część sekcji czy efektów można uprościć lub usunąć bez utraty jakości strony. Im mniej elementów, tym lżejszy kod.
- Skorzystaj z narzędzi analizujących wydajność – Takie narzędzia jak Google PageSpeed Insights czy GTmetrix wskażą konkretne elementy spowalniające witrynę. Często podpowiedzą, czy problemem jest np. jakiś skrypt związany z builderem, brak cache, zbyt duże pliki itp.
- Rozważ zmianę podejścia – Jeśli mimo optymalizacji strona nadal jest wolna, a zależy Ci na maksymalnej prędkości, rozważ bardziej “odchudzone” rozwiązanie. Może wystarczy wbudowany edytor blokowy Gutenberga lub prostszy builder tylko do wybranych podstron? Alternatywnie, niektóre buildery (np. Oxygen) oferują lepszą wydajność kosztem łatwości obsługi – w skrajnych przypadkach warto rozważyć migrację do takiego narzędzia.
Na szczęście większość problemów z wydajnością da się rozwiązać poprzez kombinację powyższych metod, nie rezygnując z wygody edytora wizualnego.
Konflikty z motywem lub innymi wtyczkami
Innym problemem, na jaki można natknąć się korzystając z buildera, są konflikty z motywem lub wtyczkami. Mogą oni objawiać się np. tym, że edytor nie chce się załadować, pewne opcje nie działają albo na stronie coś wyświetla się niepoprawnie. Przyczyną bywa najczęściej:
- Stary, nieaktualizowany motyw, który nie był testowany z danym builderem.
- Inna wtyczka dodająca własny builder lub modyfikująca edytor (dwie wtyczki mogą ze sobą kolidować, np. wczytując różne wersje bibliotek JavaScript).
- Wtyczka optymalizująca (cache, minify), która agresywnie łączy/skompresuje skrypty – czasem może to zakłócić działanie interfejsu buildera.
Aby rozwiązać problemy tego typu, spróbuj wykonać następujące czynności:
- Aktualizuj wszystko – Upewnij się, że masz najnowszą wersję buildera, motywu oraz wszystkich wtyczek. Często konflikty są usuwane przez twórców w kolejnych aktualizacjach.
- Testuj na czystym motywie – Jeśli podejrzewasz motyw, spróbuj na chwilę przełączyć się na domyślny motyw WordPress (np. Twenty Twenty Two) i sprawdź, czy problem ustępuje. Jeśli tak, zgłoś problem autorowi motywu lub rozważ zmianę szablonu na bardziej kompatybilny.
- Wyłączaj wtyczki po kolei – Metodą prób i błędów zdezaktywuj inne wtyczki (zwłaszcza te większe, które mogą ingerować w front-end) i sprawdź, czy builder zaczyna działać poprawnie. Gdy namierzysz konfliktującą wtyczkę, poszukaj alternatywy dla niej lub sprawdź, czy jej ustawienia da się dostosować (np. wyłączyć tryb wpływający na edytor).
- Sprawdź konsolę przeglądarki – Gdy edytor wizualny nie ładuje się, otwórz narzędzia deweloperskie w przeglądarce (F12) i zobacz, czy w zakładce „Console” pojawiają się błędy JavaScript. Komunikat błędu może wskazać, która wtyczka lub skrypt powoduje konflikt, co naprowadzi Cię na źródło problemu.
- Wsparcie techniczne – Jeśli samodzielnie nie udaje się rozwiązać konfliktu, warto skontaktować się ze wsparciem technicznym twórców buildera lub poszukać pomocy na forach. Często inni użytkownicy już napotkali podobny problem i znaleźli rozwiązanie.
Nieprawidłowe wyświetlanie treści lub responsywności
Czasem zdarza się, że strona zbudowana w edytorze wizualnym nie wygląda tak, jak oczekiwaliśmy – czy to na komputerze, czy na urządzeniach mobilnych. Typowe problemy to rozjeżdżający się układ, nachodzące na siebie elementy albo brak pewnych stylów. Oto potencjalne przyczyny i rozwiązania:
- Niezapisane lub nieopublikowane zmiany – Zdarza się zapomnieć kliknąć „Zapisz” lub „Opublikuj” po edycji. Upewnij się, że wszystkie sekcje strony zostały zapisane i opublikowane. W niektórych builderach (np. Elementor) trzeba też czasem kliknąć „Aktualizuj” w głównym edytorze WordPress po zakończeniu pracy w edytorze wizualnym.
- Cache przeglądarki lub serwera – Jeżeli wprowadziłeś zmiany, a wciąż widzisz starą wersję strony, przyczyną może być pamięć podręczna (cache). Wyczyść cache przeglądarki, a jeśli używasz wtyczki cache – odśwież cache strony. Czasem buildery mają też własną opcję „Clear cache / Regenerate CSS” (jak Elementor czy Divi), z której warto skorzystać po większych zmianach stylistycznych.
- Błędy responsywności – Jeśli układ na mobile się psuje, sprawdź ustawienia responsywne w builderze. Być może trzeba ręcznie dostosować pewne elementy dla telefonu (np. zmniejszyć marginesy, wyśrodkować teksty, zmienić kolejność kolumn). Większość builderów pozwala ukrywać dane sekcje na określonych urządzeniach – czasem łatwiej przygotować osobną wersję sekcji dla mobile i ukryć ją na desktopie (lub odwrotnie), niż próbować jeden układ dopasować do wszystkich ekranów.
- Kod CSS motywu nadpisuje styl buildera – Niektóre motywy mogą mieć własne style, które wchodzą w konflikt z elementami z buildera (np. ustawiają inną czcionkę lub kolory). Rozwiązaniem może być dodanie niestandardowego CSS, który przywróci zamierzony wygląd. Większość builderów pozwala wstrzyknąć własny CSS dla konkretnych elementów lub całej strony.
- Pozostałości shortcode’ów po wyłączeniu wtyczki – Jeśli wyłączyłeś builder, a na stronie zostały „surowe” kody (jak [shortcode]), oznacza to, że treść była zależna od wtyczki. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest ponowne aktywowanie wtyczki i ewentualnie przekopiowanie treści „na czysto” bez buildera, lub zastąpienie sekcji nowym narzędziem. Niestety, zmiana edytora na inny zwykle wymaga ręcznego odtworzenia layoutu.
Migracja lub zmiana edytora na inny
Z poprzednim punktem wiąże się ostatni częsty problem: co zrobić, gdy chcemy zmienić page builder na inny lub z niego zrezygnować? Jak wspomniano, większość builderów zapisuje treść w swoim własnym formacie (shortcode’y, bloki JSON itp.). Oznacza to, że po dezaktywacji wtyczki strona „traci” swój wygląd. Jeśli planujesz migrację, warto przygotować się na następujące wyzwania:
- Rekonstrukcja układu – Niestety, nie ma uniwersalnego narzędzia do automatycznej konwersji układów między różnymi builderami. Najczęściej trzeba odtworzyć stronę ręcznie w nowym edytorze, mając podgląd starej wersji. Traktuj to jako okazję do odświeżenia designu – być może przy powtórnym tworzeniu strony wprowadzisz usprawnienia.
- Eksport treści – Zadbaj o to, by nie utracić samej treści (tekstów, obrazów). Przed wyłączeniem starego buildera skopiuj ważne teksty, pobierz obrazy użyte na stronie, ewentualnie skorzystaj z opcji eksportu szablonów (jeśli stary builder taką oferuje) – czasem można zaimportować taki szablon do nowego narzędzia jako punkt wyjścia (np. import HTML/CSS).
- Częściowe przejście na nowy system – Nie musisz zmieniać wszystkiego naraz. Możesz np. nowe podstrony tworzyć już w nowym builderze lub edytorze blokowym, a stare pozostawić na razie w starym, i stopniowo je przebudowywać. WordPress pozwala mieć zainstalowane kilka edytorów – byle nie używać ich jednocześnie na tej samej stronie. Stopniowa migracja zmniejszy ryzyko długiego przestoju strony.
- Decyzja na etapie początkowym – Najlepiej jednak przemyśleć wybór buildera na samym początku projektu, by uniknąć migracji. Jeśli od początku wiemy, że strona ma być lekka i chcemy docelowo korzystać z natywnego edytora bloków, może nie warto sięgać po ciężki builder. Z drugiej strony, gdy decydujemy się na konkretnego buildera, załóżmy, że zostaniemy z nim na dłużej i wykorzystajmy w pełni jego możliwości.
Migracja między builderami bywa pracochłonna, ale jest wykonalna. Najważniejsza jest dobra organizacja pracy – backupy, testy i stopniowe wprowadzanie zmian. W ostateczności, jeśli musimy całkowicie porzucić stary builder, a strona jest bardzo rozbudowana, można rozważyć zatrudnienie specjalisty, który sprawnie odtworzy układ w nowym narzędziu. Na co dzień jednak lepiej starać się wykorzystać maksymalnie to, co oferuje wybrany przez nas page builder, i unikać częstych zmian tego fundamentu strony.